Dla wielu ludzi jazda samochodem zalicza się do przyjemnych doznań. Zwłaszcza jeśli lubią muzykę i są w stanie słuchać jej podczas podróży. Jednak zazwyczaj dobry sprzęt audio w samochodzie to sprawa drugo- a nawet trzecio-planowa. Zazwyczaj podczas jazdy słuchamy tylko radia, gdzie ze względu na środek przekazu jakość dźwięku jest mocno ograniczona. Więksi fani doznań muzycznych podczas jazdy samochodem mogą zastanowić się nad zakupem samochodu z nieco bogatszym wyposażeniem, gdzie strefa audio nie została pominięta i producent samochodu dodał dobrej jakości głośniki, czy nawet tubę basową w bagażniku. Spójrzmy jednak prawdzie w oczy – takie sytuacje zdarzają się dosyć rzadko, a większość dobrze wyposażonych aut na rynku wtórnym to samochody z ESP, podgrzewanymi fotelami czy asystentem parkowania (mówimy oczywiście o samochodach z klasy premium). W takim wypadku pozostaje jedynie modyfikacja pojazdu w zaprzyjaźnionym warsztacie. Zmiana głośników na model z wyższej półki to nie wszystko, musimy jeszcze zadbać o jednostkę centralną – wzmacniacz samochodowy – aby to wszystko, co zainstalujemy, mogło zagrać czysto i z odpowiednią mocą.
Subwoofer do samochodu potrafi wyciągnąć całkiem sporo prądu z akumulatora, aby wytworzyć potężny bas, którym możemy cieszyć się na każdym postoju pod światłami
Wzmacniacz taki powinien więc być jednocześnie na tyle mocny, aby zasilić wszystkie podpięte do niego podzespoły, jak i na tyle wysokiej jakości, żeby ten rockowy kawałek zabrzmiał jakbyśmy byli na koncercie. Nawet jakość samego nośnika danych jest istotny. Słabej jakości pliki mp3 nie wzniosą nas na wyżyny muzycznej przyjemności, warto wyposażyć się w oryginalne płyty zespołów, które często są nagrane w dużo lepszej jakości, tak, że nawet laik byłby w stanie rozpoznać różnicę pomiędzy płytą CD a marnej jakości plikiem mp3. Audiofile z kolei mogą także pokusić się o przedwzmacniacz, który dodatkowo nada naszej muzyce nowej charakterystyki w zależności od producenta i modelu, którego użyjemy w naszym samochodzie.
